Moment narodzin dziecka to wielkie szczęście dla rodziców. To nowa osoba w ich życiu, która jest bezbronna, niesamodzielna i w pełni zależna od innych. Z tego powodu początkowo całe zainteresowanie rodziców skupia się na tej małej istocie. Najważniejsze dla nich staje się to, aby zaspokajać wszelkie jej potrzeby, zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne. Poświęcanie dziecku odpowiedniej ilości czasu, sprawia, że rozwija się ono prawidłowo. Rzecz w tym, że nie wystarczy tego robić tylko w momencie, gdy dziecko jest niesamodzielne i nie radzi sobie samo z różnymi kwestiami, ale należy mu towarzyszyć w rozwoju nieustannie. Często niestety rodzice stawiają na zakup wielu różnego rodzaju zabawek, które mają na celu w pewnym zakresie zastąpić ich obecność, a tym samym niejako wycofują się z tego jakże ważnego procesu rozwoju dziecka.
Stymulacja rozwoju dziecka
Aktywizacja rozwoju dziecka odbywa się na różne sposoby i składa się na nią wiele czynników. Często ciężar stymulacji przenosi się na zabawki. Młodzi rodzice wychodzą z założenia, że nowoczesne zabawki będą pełnić wystarczającą funkcję edukacyjną. I oczywiście wiele z nich posiada wartościowe walory edukacyjne, jednak nie zastąpią one w pełni opiekuna, który powinien wyznaczać określone kierunki rozwoju. Maluch potrzebuje swojego rodzaju przewodnika, który w pierwszej kolejności zaspokoi jego podstawowe potrzeby, ale również zadba również o inne aspekty – intelektualne, wychowawcze itp. Zatem poświęcenie uwagi dziecku przykładowo na zabawę z nim, wniesie o wiele więcej korzyści aniżeli pozostawienie dziecka samego sobie. Opiekun bazując na swoim doświadczeniu pokazuje dziecku wiele interesujących aspektów określonych sytuacji, wyznacza pewne zadania do realizacji itp. To może przyczynić się do wyzwolenia w dzieciach ich potencjału czy talentów, które bez odpowiedniej stymulacji mogłyby nigdy się nie ujawnić. Dziecko ma bardzo chłonny umysł i niezwykle szybko się uczy, zatem warto to wykorzystać.
Należy też uważać z ilością i różnorodnością zabawek dla dzieci. Zbyt duża ich ilość, na dodatek niedostosowanych to wieku może stanowić nadmierną ilość bodźców. Małe dziecko ma pewne ograniczenia związane z postrzeganiem czy reagowaniem na nowe bodźce – mowa o pojęciu przebodźcowania. Nadmiar może powodować rozdrażnienie, niepokój oraz dekoncentrację. Gdy wkoło jest wiele kolorowych zabawek to maluch nie będzie wiedział na czym ma skupić uwagę i zacznie odrobinę bezmyślnie chwytać się wszystkiego, czego się da, niczemu jednak nie poświęcając większej uwagi. To bardzo niekorzystne zjawisko, które może frustrować i wyzwalać w dziecku poczucie niecierpliwienia się.
To samo dotyczy kwestii doboru zadań do wykonania. Muszą one być dostosowane do wieku i możliwości poznawczych dziecka. Przykładowo zbyt infantylne zabawy okażą się nudne i mało stymulujące dla dzieci starszych, z kolei zadania zbyt trudne, przerastające możliwości malucha, mogą nawet powodować regres rozwoju.
Nauka przez zabawę
Niejednokrotnie słyszy się, że dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. To stwierdzenie jest prawdziwe, jednak często niestety nieprawidłowo interpretowane. Bo tak jak wspomniano, istota nie leży w tym by dostarczać dzieciom wielu zabawek, ale by za ich pośrednictwem odpowiednio pobudzać potencjał dziecka. Dobry wychowawca wie, że chcąc czegoś nauczyć dziecko najlepiej osiągnie to poprzez zabawę i wzbudzenie zainteresowania dziecka, jednak ważne by w ten aspekt rozrywki inteligentnie wpleść treści edukacyjne. Klocki, instrumenty, maty edukacyjne itp. to idealne narzędzia do pracy z dziećmi i o ile zostaną dobrze wykorzystane to przyniosą mu wiele korzyści. To rodzic powinien stwarzać podczas zabawy sytuacje niestandardowe, nowe dla malucha i w ten sposób uczyć go samodzielnego myślenia oraz rozwiązywania problemów.
