Rozszerzenie diety dziecka - zalety gotowych posiłków

Kobieta początkowo karmi dziecko samym mlekiem – naturalnym lub sztucznym. Odbywa się do mniej więcej do 5-6 miesiąca życia dziecka. Następnie przychodzi moment rozszerzenia diety maluszka i tu rodzi się zasadnicze pytanie – w jakiej kolejności wprowadzać nowe pokarmy? Oczywiste jest to, że każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka i stąd w jego głowie pojawia się wiele trudnych do rozwiązania dylematów. Między innymi czy zdecydować się na posiłki przygotowywane w domu czy na te gotowe, spoczywające na półkach sklepowych.

Posiłki samodzielnie przygotowywane czy słoiczkowane?

Specjaliści przekonują, że oferowane przez producentów żywności posiłki dla dzieci są zdrowe i przygotowywane z najwyższą starannością. Obowiązują ich bowiem dużo bardziej restrykcyjne normy przygotowywania i przechowywania tego rodzaju dań. Z jednej strony samodzielnie przygotowując posiłek mamy pewność, co podajemy dziecku. Można jednak dyskutować na temat wartości używanych do tego produktów czy samego też sposobu przygotowania posiłków. Zwolennicy produktów słoiczkowych argumentują swoje poglądy tym, że taki pokarm jest odpowiednio zbilansowany przez dietetyków, a przepisy gwarantują użycie do ich produkcji wyłącznie najwyższej jakości składników.

Zalety dań w słoiczkach

Jak wspomniano dobór składników i kontrola ich przygotowywania gwarantuje wysoką jakość tych produktów. Są to dania poręczne, które można ze sobą gdzieś zabrać i idealnie sprawdzają się w przypadku mam czynnych zawodowo, które nie mają czasu na samodzielne gotowanie, miksowanie, przecieranie itp. Oczywiście takie produkty nie mogą posiadać konserwantów ani sztucznych barwników, w zasadzie niczego co mogłoby mieć negatywny wpływ na zdrowie maluszka. Nowoczesne rozwiązania w zakresie technologii pakowania i przechowywania produktów gwarantują im długą datę przydatności do spożycia, można zatem zrobić sobie zapasy.

Zasady rozszerzana diety dziecka

Słowo: „Stopniowo” najlepiej oddaje ideę tego procesu. Zaczynamy od dań jednoskładnikowych, typu marchewka lub jabłko. Z dnia na dzień zwiększajmy porcje, przyzwyczajając dziecko do przyjmowania nowych pokarmów.

W następnej kolejności można zdecydować się na połączenie dwóch, trzech składników, przy czym jednym z nich może być już chude mięso (kurczak, jagnięcina, cielęcina).

Dostosowujmy pokarmy do wieku dziecka, gdyż nie chodzi tu wyłącznie o wartość odżywczą, ale także o stopień rozdrobnienia pokarmu. Nieodpowiedzialne decyzje w tym zakresie mogą spowodować zadławienie się dziecka, do czego nie można dopuścić, gdyż to bardzo stresująca dla wszystkich sytuacja. Z kolei dzieciom starszym, które już powinny podjąć naukę gryzienia, przeżuwania nie fundujmy lejących się papek.

Przechowujmy posiłki zgodnie z zaleceniami producentów. Zazwyczaj do 48h od momentu otwarcia w warunkach chłodniczych.

Na co zwracać uwagę podczas przygotowywania przygotowując posiłków ze słoiczków?

Na wieczko, które musi być wklęsłe, a podczas otwierania powinniśmy usłyszeć charakterystyczne kliknięcie. Jeśli dziecko nie zjada jeszcze całego słoiczka to nie podawajmy pokarmów bezpośrednio z niego, aby zapobiec dostaniu się drobnoustrojów chorobotwórczych, przyspieszających proces psucia się produktu.

Posiłki te dobrze jest podgrzewać w kąpieli wodnej. Kilka minut w gorącej wodzie zazwyczaj wystarczy, ale przed podaniem dokładnie mieszamy produkt i sprawdzamy jego temperaturę.

[Głosów:1    Średnia:5/5]